Biedronka – jak się okazuje, wcale nie taki sympatyczny owad w kropki

„Zmowa, arogancja i korupcja rządu” Gdy przyjechałem do Londynu końcem lipca 2015 roku, kupiłem powszechnie czytaną gazetę – „The Independent”. Przeglądając ją, natrafiłem na krótki artykuł na temat spotykanej na każdym kroku w Polsce sieci supermarketów: Biedronka. Byłem przekonany, prawdopodobnie jak wielu Polaków, że Biedronka to polska sieć dyskontów spożywczych sprzedająca towary w niskich cenach tym, którzy szczególnie liczą się z kosztami. Nic z tych rzeczy. Okazuje się, że Biedronka to portugalski supermarket, który obecnie odnosi największe zyski w Polsce, zostawiającą swoich rywali, takich jak Tesco, czy Carrefour daleko w tyle. Dla tych, którzy lubią dane statystyczne – w 2012 roku Biedronka miała 2587 sklepów w Polsce, a jej roczny przychód ze sprzedaży wynosił 8,432 miliarda euro (Wikipedia). Jednak to odkrycie odnośnie Biedronki jest niczym w porównaniu z pozostałą częścią tej historii. Musiałem się uszczypnąć, zanim zdołałem przyswoić sobie fakt, że szef polskiego MSZ planuje wręczyć Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej dyrektorowi operacyjnemu tej zarabiającej grube pieniądze, wyzyskującej pracowników obcej sieci supermarketów. Fakt, że ceremonia została przełożona „z powodu larum, jakie podniosła opinia publiczna odnośnie wykorzystywania pracowników przez tą firmę” (The Independent), jest jedynym pozytywnym punktem w całej tej historii, którą można określić jako zmowa, arogancja i korupcja rządu i korporacji.

Dlaczego Pedro Pereira Da Silva (dyrektor Biedronki) miałby otrzymać najwyższe odznaczenie narodu polskiego? Sądzę, że odpowiedź jest prosta – pokazał on, jak zagraniczne korporacje mogą zarabiać grube miliony kosztem niezależnych polskich przedsiębiorstw. Rząd jest prawdopodobnie dumny z faktu, że tylko 11% sklepów spożywczych w Polsce jest polskimi; oraz że kolejnym rządom udało się wysprzedać najlepsze polskie przedsiębiorstwa i zakłady produkcyjne zagranicznym spekulantom i jednocześnie wynegocjować jeszcze większe pożyczki od Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Europejskiego Banku Centralnego, by oddalić widmo konsekwencji rosnącego coraz bardziej długu publicznego. Dług ten jest dużym obciążeniem dla wszystkich Polaków. Cały proces został zapoczątkowany w 1989 roku przez „wewnętrzny krąg” Solidarności pod naciskami doradcy finansowego z USA Jeffreya Sachsa z chicagowskiej szkoły ekonomicznej. To wtedy właśnie naród polski został po raz kolejny sprzedany na drogę niewolnictwa pod obcą własnością zamiast zyskać wolność i suwerenność, która była tak kusząca. Zastanawiam się, jaką świadomość tego wszystkiego ma większość polskich obywateli? Wiele razy w przeszłości reprymendowano mnie za to, że umieszczałem Biedronkę na liście sieci supermarketów, które okradają Polaków i niszczą rynek tradycyjnych polskich wyrobów, a także wysokiej jakości żywności wiejskiej, która była kiedyś znakiem rozpoznawczym Polski.

Czy w dzisiejszych czasach większość obywateli wszystkich krajów dotyka ta sama awersja do tego, by widzieć prawdę? Podejrzewam, ze tak. Ale to im nie wybacza – nic z tych rzeczy. Po protu podkreśla to jeszcze fakt, że żyjemy w czasach wyszukanej odgórnej kontroli nad umysłami, która bardziej znana jest pod nazwą „propaganda”. Potrzeba teraz, abyśmy byli świadomi tego faktu. Korupcja na wysokich stanowiskach to obecnie pandemia. Kolejne polskie rządy umiejętnie wykorzystują ją do własnych celów. „Własnych celów”? Może niezupełnie, ponieważ te „cele” są większe i sięgają dalej niż można by na początku przypuszczać. Gdyby przyjrzeć im się bliżej, jasne jest, że uwzględniają one interesy globalnej grupy manipulacyjnej lub mówiąc bardziej precyzyjnie – „kliki”, której dążenia sprowadzają się do przejęcia i sprawowania kontroli nad wszystkimi kluczowymi aspektami życia, a w szczególności tymi, w których można posługiwać się pieniędzmi i władzą po to, by skierować całe społeczeństwo w wybranym, przez siebie kierunku. Istnieje wiele tajnych organizacji, które knują i wcielają te cele w życie. Być może najbardziej znaną jest grupa Bilderberg – tajne stowarzyszenie, które na corocznych spotkaniach zrzesza kluczowych twórców polityki, przywódców politycznych i wojskowych, wiodących bankierów międzynarodowych, szefów wiodących korporacji oraz naczelnych przedstawicieli mediów i rodzin królewskich. Spotkania te odbywają się w ekskluzywnych hotelach, zamkniętych dla postronnych ludzi i położonych w miejscach, w których można założyć bezpieczną sieć, by monitorować wszystko, co wchodzi i wychodzi na zewnątrz. Tutaj właśnie rodzą się plany, które później realizowane są jako dyrektywy polityczne i ustawy przyjmowane przez parlamenty we wszystkich krajach, które są reprezentowane. Szefowie korporacji amerykańskich i unijnych zajmują tu mocne pozycje, a zaraz nimi znajdują się starsi oficerowie NATO, CIA, MI5, Mosadu (tajnych służb specjalnych Izraela), jak również osoby stojące na czele tajnych służ specjalnych innych krajów. Holenderska Królowa Beatrycze regularnie uczestniczyła w tych spotkaniach. Mówi się również, że Królowa Wielkiej Brytanii jest na bieżąco informowana. Powtarzam po raz kolejny – dążenia tej kliki sprowadzają się do tego, by zdobyć i utrzymać absolutną kontrolę we wszystkich kluczowych aspektach życia na Ziemi, takich jak: wojsko, bankowość, media, środowisko naturalne (poprzez agendę 21), energia, leki, żywność, rolnictwo, przemysł, budowa dróg, transport, itd. By to zrobić, musi ona mieć odpowiednie „przełożenie” w parlamentach a także większych organizacjach sterujących handlem na świecie. Przykładowo, w Unii Europejskiej, NAFTA (Północnoamerykański Układ wolnego Handlu), APEC (Wspólnota Gospodarcza Azji i Pacyfiku), Grupie G20 i Grupie z Cairns. W chwili obecnej odbywają się tajne negocjacje dotyczące nowego Traktatu o „wolnym” handlu (TTIP – Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji), który zagraża wszystkiemu, co było wcześniej, skupiając i umożliwiając jeszcze większą kontrolę centralną nad niczego niepodejrzewającymi narodami i ludami.

Tak przedstawia się szerszy obraz. Bez zrozumienia całego kontekstu, mniejszy obrazek nie ma sensu. Wśród największych emisariuszy grupy Bilderberg znajdują się globalne konglomeraty bankowe: Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS), Europejski Bank Centralny, Bank Fankfurtu (Bank of Frankfurt), Bank Anglii (Bank of England) oraz System Rezerwy Federalnej (bank centralny USA), by wymienić tylko kilka. Tak więc, kiedy wyzyskująca pracowników, motywowana zyskiem Biedronka nominowana jest do otrzymania wybitnego polskiego odznaczenia państwowego, dzieje się tak dlatego, że konglomeraty/klika i najbogatsze rodziny świata, które za tym stoją, np. Rockefellerowie, Rothschildowie, Soros oraz Windsorowie pośrednio lub bezpośrednio zadecydowali, że tak ma być. Większość tych ludzi nie wykazuje przynależności do żadnego szczególnego kraju. W zasadzie otwarcie wypowiadają się za zupełnym zniesieniem „państw narodowych”, by móc zastąpić je centralnym rządem światowym pod ich wyłączną kontrolą. Ustanowienie Unii europejskiej oraz innych wymienionych wcześniej światowych organizacji handlowych stanowi znaczący krok w kierunku osiągnięcia tego celu. Jeśli nie byliście dotąd świadomi istnienia nacisków prowadzących w kierunku „globalnej dyktatury dla świata”, która opiera się na modelu ustanowionym przez Trzecią Rzeszę w czasie II wojny światowej, nie rozumieliście, jakie siły zaangażowane są w działania w Waszym kraju i w moim. Proszę, obudźcie się, zanim będzie za późno.

Możecie wykorzystać tę nowo nabytą wiedzę, by upewnić się, że nigdy już nie wybierzecie rządu, który na skutek powiązań finansowych z korporacjami zobowiązany jest do tego, by grabić i oszukiwać swoich obywateli. A to dotyczy wszystkich czołowych działaczy obecnych na polskiej scenie politycznej od co najmniej ostatniej dekady aż do chwili obecnej. Wszyscy oni realizują cele i dążenia globalnej kliki, którą opisałem wcześniej. Są oni marionetkami w świecie kształtowanym i kontrolowanym przez elitę, która pociąga za sznurki w głównej mierze z ukrycia. Powinniście również skupić się na tym, by ocalić wszystko, co ma jeszcze wartość zanim wpadnie w szpony tych sił, ponieważ nie wykazują one empatii, współczucia czy też miłości dla tego, co sprawia, że życie jest święte, radosne i piękne. Jedynym celem, jaki te siły znają, jest dążenie do przejęcia absolutnej kontroli i władzy nad innymi. Nasze rządy od dekad bezwstydnie wysprzedają świat tym despotom. Incydent z Biedronką to tylko mały przykład. Tylko my, którzy jesteśmy tego świadomi, możemy to powstrzymać. Zróbmy to! Sir Julian Rose jest wczesnym pionierem rolnictwa ekologicznego w Wielkiej Brytanii, pisarzem, aktywistą i prezesem Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi (ICPPC). Jego najnowszą książkę pt. „W Obronie Życia”, która cieszy się coraz większym uznaniem, można kupić na stronie Wydawnictwa Genesis: www.http://genesis.apivision.com/ oraz w niezależnych księgarniach.