NASZE SOLIDARNE NIE DLA GMO przynosi efekty.

MInisterstwo

Po naszych mailach do pani Premier, Min Roln. i posłów oraz interpelacji poselskiej w Kancelarii Rady Ministrów wprowadzono poprawki do listy zakazanych odmian kukurydzy MON 810 (GMO) polegające na uzupełnieniu tej listy o wszystkie odmiany skreślone z tej listy w latach 2013-2016.

Kukurydza

 

 

W najnowszej wersji projektu rozp. RM na 2017 zmien. 6.04.2017

zob. http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//3/12295010/12414365/12414366/dokument282997.pdf

 

Cytuję:

„Stały Komitet Rady Ministrów na posiedzeniu w dniu 16 marca 2017 r. przyjął niniejszy projekt

i rekomendował jego rozpatrzenie Radzie Ministrów.

Jednak po przyjęciu projektu przez Stały Komitet Rady Ministrów do Ministra Rolnictwa

i Rozwoju Wsi oraz do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów napływały liczne listy, w których został

podtrzymany sprzeciw wobec dotychczasowej praktyki tj. wykreślania z rozporządzenia odmian, które

zostały skreślone ze wspólnotowego katalogu. U względ niając te postulaty oraz mając na uwadze

potrzebę zapewnienia najwyższego poziomu ochrony przed potencjalnym zastosowaniem materiału

siewnego odmian genetycznie zmodyfikowanych zaproponowano nowe brzmienie załącznika do

rozporządzenia, w którym obok odmian wpisanych do wspólnotowego katalogu znajdują się również

odmiany kukurydzy MON 81 O skreślone ze wspólnotowego katalogu w latach 2013-2016…”

 

Zauważcie, że nasze maile napłynęły już po przyjęciu projektu – w wersji okrojonej przez Min. Roln. – a jednak odniosły skutek i zmianę zatwierdzonego uchwalenia rozporządzenia…

 

Fax do parlamentarzystów wysłany do sekretariatu sejmu ..

 

Szanowni Parlamentarzyści

 

W grudniu  Stowarzyszenie Polska Wolna od GMO wysłało do Państwa materiały edukacyjno –  informacyjne na temat zagrożeń GMO. Znane  są więc Wam skutki upraw roślin transgenicznych dla zdrowia obywateli, środowiska, ekonomii.

W propozycji ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych innych ustaw proponuje się tworzenie stref do upraw GMO,                    a przecież prawo UE pozwala wprowadzić zakaz upraw GMO na całym terytorium.

Tak więc nie są to naciski Brukseli, ale wola rządu RP.

Nikt nie dał wam prawa do skazywania obecnych jak i przyszłych pokoleń Polaków na tak wynaturzone i toksyczne dziedzictwo!

Żądamy  wprowadzenia całkowitego i bezwarunkowego zakazu uwalniania GMO do środowiska       (w celach komercyjnych i eksperymentalnych) na terenie całej Polski.
Żądamy, aby Rząd RP i partia PiS wypełniły swe zobowiązania dane wyborcom w sprawie bezwarunkowego zakazu upraw GMO.

W imieniu świadomych zagrożenia, odpowiedzialnych OBYWATELI –

Stowarzyszenie POLSKA WOLNA od GMO.

 

Anna Szmelcer

 

Przewodnicząca

Stowarzyszenie Polska Wolna od GMO

 

Komu zależy na uzależnieniu Polski od korporacji?

20.I.2011r

 

 

Podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy â Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych (druk 2547),po trzynastu posiedzeniach wypracowała projekt ustawy, który dokonał transpozycji Dyrektywy 2001/18 i 2009/41.
W projekcie zawarto ZAKAZ UPRAW roślin modyfikowanych genetycznie oraz zasady i warunki zamierzonego uwolnienia genetycznie zmodyfikowanych organizmów W CELACH DOŚWIADCZALNYCH. Według projektu CAŁA POLSKA STAŁABY SIĘ STREFĄ WOLNĄ od upraw roślin modyfikowanych genetycznie. Podkomisją kierował Jan Szyszko.

 

szyszko

http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf/nazwa/spr_2547_1/$file/spr_2547_1.pdf

W 2012 Klub Prawa i Sprawiedliwości złożył w Sejmie powyższy projekt ustawy o GMO, niestety został on odłożony do sejmowej zamrażarki.

02.IV.2017r prof. Jan Szyszko, obecnie Minister Środowiska, prezentuje projekt ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych (druk 1424), w którym już NIE MA ZAKAZU UPRAW roślin GMO.
UWAGA! Są natomiast zapisy określające sposób tworzenia STREF DO UPRAW (!) ROŚLIN ZMODYFIKOWANYCH GENETYCZNIE w każdej gminie (proponowany nowy art. 49a). Co więcej, nie przewidziano żadnych sankcji za uzyskanie zezwolenia na utworzenie strefy upraw lub na samą uprawę bez spełnienia wszystkich wymaganych warunków (np. na podstawie niekompletnej dokumentacji)!

http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/69E80A08C65303A4C12580EC006B8088/$File/1424.pdf

Dlaczego Prof. Szyszko, będąc teraz Ministrem Środowiska, nie skorzystał z gotowego, dobrego projektu, wypracowanego podczas 13 posiedzeń podkomisji, której przewodniczył?

Co jest powodem diametralnej zmiany w stanowisku Jana Szyszki, który w przeszłości (w czasie gdy PiS był w opozycji) był pierwszym obrońcą Polski przed inwazją GMO, a obecnie proponuje projekt umożliwiający prowadzenie w Polsce upraw GMO?

Komu zależy na uwolnieniu GMO do polskiego rolnictwa?

Komu zależy na uzależnieniu Polski od korporacji?

Dlaczego taka zmiana polityki PiS ?

List otwarty do parlamentarzystów w sprawie zmiany ustawy o mikroorganizmach i GMO

sejm

Szanowni Parlamentarzyści.

 

DOTYCZY: projektu ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych
innych ustaw.

W projekcie ustawy wspomnianej wyżej są m. in. zapisy:
Art. 49a. 1. Ustanawia się terytorium Rzeczypospolitej Polskiej strefą wolną od GMO, z zastrzeżeniem (!!!) ust. 2.
2. Uprawę GMO prowadzi się (!) wyłącznie w strefie wskazanej do jej prowadzenia na określonym obszarze położonym na
terenie gminy, zwanej dalej „strefą wskazaną do prowadzenia upraw GMO”…

Wspomniany projekt przeczy obietnicom PiSu, który – m. in. w osobie obecnego Pana Ministra, profesora Jana Szyszki
(organ odpowiedzialny za opracowanie projektu – Ministerstwo Środowiska) – wielokrotnie deklarował wprowadzenie
bezwarunkowego zakazu upraw GMO.
7 grudnia 2012 w liście do premiera Donalda Tuska prof. Jan Szyszko pisał: „Żadne pieniądze nie są w stanie naprawić
szkód, jakie na polskiej wsi spowoduje wprowadzenie GMO.”1

Projekt powyższej ustawy jest niezgodny z Ramowym Stanowiskiem Rządu RP, które mówi, że Polska ma być krajem wolnym od
GMO. Narusza Konstytucję RP, ponieważ zezwala na niszczenie środowiska, na narażanie na szwank zdrowia Obywateli RP oraz
narusza zasadę własności rolnej.

W dodatku dzieje się to wszystko w czasie, kiedy Komisja Europejska zezwala krajom na wprowadzanie zakazów upraw GMO! W
2015 roku wprowadzono bardzo ważną poprawkę do prawa dotyczącego inżynierii genetycznej, zmieniającą dyrektywę
2001/18/WE. Na mocy tej nowej dyrektywy 2015/412/EU państwa członkowskie UE otrzymały prawo wprowadzenia całkowitego
(!!!) zakazu upraw GMO na swoim terytorium.

 

W związku z powyższym żądam od Pani Premier,

Ministrów,

Posłów i Senatorów:

 

1. Wprowadzenia w proponowanej ustawie zapisu o całkowitym i bezwarunkowym zakazie uwalniania GMO do środowiska (w
celach komercyjnych i eksperymentalnych).

.
2. Wydania odpowiednich rozporządzeń dla służb w celu skutecznego egzekwowania wyżej wspomnianego zakazu.

.
3. Aby Rząd i partia PiS wypełniły swe zobowiązania dane wyborcom w sprawie bezwarunkowego zakazu upraw GMO.

 

 

Link do wypełnienia petycji

http://www.petycje.pl/petycja/12423/zakaz_uwalniania_gmo_do_zrodowiska.html

 

 

 

Z poważaniem :

Anna Szmelcer

Stowarzyszenie Polska Wolna od GMO

logo_Stowarzyszenie-w280-272x280


 

Przypisy
1.
wpolityce.pl/polityka/146118-jan-szyszko-do-premiera-zadne-pieniadze-nie-sa-w-stanie-naprawic-szkod-jakie-na-polskiej-wsi-spowoduje-wprowadzenie-gmo

DODATKOWE INFORMACJE:
Dnia 25.11.2016 Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie
zmodyfikowanych oraz niektórych innych ustaw. Organ odpowiedzialny za opracowanie projektu – Ministerstwo Środowiska.
OBECNIE PROJEKT JEST PROCEDOWANY W SEJMIE.

Z uwagi na mocne stanowisko PiS (w przeszłości), który opowiadał się przeciwko GMO, partia zyskała silne poparcie
społeczeństwa, które było zawsze podejrzliwe wobec genetycznie modyfikowanych roślin i wprowadzania ich do łańcucha
pokarmowego.
Nowe propozycje powyżej omawianej ustawy rządu PiS są BARDZO kontrowersyjnym zwrotem od jego dotychczasowego stanowiska!
Odbieramy to jako wyraźny gest POPARCIA DLA KORPORACJI KOSZTEM ZDROWIA, NIEZALEŻNOŚCI I WOLNOŚCI POLAKÓW.

Proponowane nowe przepisy o uprawach GMO nie są w stanie uchronić Polaków i Polskę przed zagrożeniami ze strony GMO.
Bezwarunkowy zakaz upraw GMO jest konieczny w sytuacji, gdy szybko rośnie liczba publikacji wyników badań naukowych
potwierdzających wcześniej rozpoznane oraz nowe zagrożenia ze strony GMO dla zdrowia i środowiska, zwłaszcza gleby. Co
więcej, uprawy GMO to nie tylko uzależnienie rolników od obcych korporacji, ale w rezultacie zagrożenie bezpieczeństwa
żywnościowego naszego kraju, Polski.

Jak poinformował nas profesor Jerzy  Weber, światowej sławy gleboznawca, nie mamy procedur kontrolnych gleby, nie
wiemy jak i czego szukać, a więc nieznane są skutki upraw roślin transgenicznych w Polsce.
Co więcej, kontrola upraw doświadczalnych GMO przez Ministerstwo Środowiska jest iluzoryczna, opiera się wyłącznie
na  sprawdzeniu  „papierów”, dokumentów, brak jest badań.

LINK do projektu ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych
innych ustaw
orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/69E80A08C65303A4C12580EC006B8088/ %24File/1424.pdf

PRZYPOMINAMY FAKTY:
A. Już w latach 2004-2006 wszystkie Sejmiki Wojewódzkie zadeklarowały chęć tworzenia stref wolnych od GMO, podpisując
odpowiednie, oficjalne dokumenty. Tym samym cała Polska ogłosiła się strefą wolną od GMO!
B. W Polsce podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej 70-80% konsumentów jest przeciw GMO!
C. JUŻ OD DAWNA WIADOMO, ŻE NIE JEST MOŻLIWA koegzystencja/współistnienie/sąsiadowan ie upraw tradycyjnych i GMO.
D. Propozycja „Ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych
innych ustaw z dnia 29 czerwca 2016 ” zawiera zapisy utrudniające prowadzenie upraw GMO, ale są one NIEWYSTARCZAJĄCE.
Np.:
1. „utworzenie strefy wskazanej do upraw GMO wymaga zgody Ministrów Rolnictwa i Środowiska po wcześniejszym zasięgnięciu
opinii rady gminy” – to będzie tak samo łatwe do „załatwienia”, jak było/jest np. w przypadku sprzedaży ziemi.

2. „pisemne oświadczenie posiadaczy gruntów położonych w odległości 3 km od gruntu, gdzie ma być prowadzona uprawa, że
nie sprzeciwiają się temu” – to można załatwić za drobną korzyść, bo naród jest biedny i ogłupiony przez ciągłą
propagandę. W DODATKU DUŻE GOSPODARSTWA W WIELU PRZYPADKACH NIE BĘDĄ POTRZEBOWAŁY ZGODY SĄSIADÓW, BO UPRAWY BĘDĄ
WEWNĄTRZ ICH AREAŁU.