Zwierzęta poddane edycji genów w rolnictwie – nowy raport

Roundtable zgadza się, że regulacja edycji genów jest ważna dla zaufania konsumentów i ochrony

Do niedawna zastosowanie edycji genów w rolnictwie koncentrowało się głównie na gatunkach roślin. To była dość trudna 30-letnia dyskusja! Ale staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy bierze się pod uwagę nowe zastosowania inżynierii genetycznej – szczególnie u czujących stworzeń.

Podczas gdy edycja genów u ludzi przyciągnęła wiele mediów, i stąd opinię publiczną, zarówno wokół zagadnień naukowych, jak i etycznych, edycja genów zwierząt, zwłaszcza tych przeznaczonych dla ludzkiego łańcucha pokarmowego, jeszcze nie skorzystała z tej samej głębokości dyskusji.

Za całorocznym okrągłym stołem GM, zwołanym w czerwcu 2019 r w Londynie i współorganizowanym przez Compassion in World Farming, zgromadził brytyjskich i unijnych naukowców zajmujących się biotechnologią zwierząt, etyków, weterynarzy, naukowców, grup wyznaniowych, decydentów politycznych i innych, by wspólnie odkrywać pogłębić szereg zagadnień dotyczących zwierząt edytowanych przez gen. Obejmowały one, czy takie zwierzęta są potrzebne, jakie są etyczne i filozoficzne kwestie związane z tą technologią, jakie są alternatywy dla edycji genów, a także jak oceniamy ryzyko i monitorujemy wyniki przed i po wprowadzeniu do obrotu.

Raport z tego dnia, który ma odzwierciedlać rzeczywistą szerokość dyskusji, nieuchronnie budzi wątpliwości między różnymi uczestnikami. Ale były też zaskakujące obszary porozumienia. Na przykład, w przeciwieństwie do powszechnego zgłaszania, zastosowania do edycji genów u zwierząt są prawdopodobnie bardzo ograniczone, a regulacja tej technologii jest ważna dla zaufania konsumentów i ochrony, teraz iw przyszłości.

Jeśli jesteś nowy w tej dyskusji, ten dokument, pochodzący z inicjatywy Większa Rozmowa o GMO, jest dobrym sposobem na rozwiązanie wielu problemów, które się wiążą z GMO.

Plany Brazylii dotyczące krów poddanych edycji genów zostały odrzucone – oto dlaczego

Edytowany genem byk nie dostał tylko nowego genu dla braku rogów. Nieoczekiwany kawałek bakterii DNA również wszedł do jego genomu

Oto interesujący artykuł na temat historii opisanej przez GMWatch na początku tego miesiąca. GMWatch poinformował, że okazało się, że krowy poddane edycji genów bez rogów zawierają dwie kopie konstruktu DNA (plazmid), który przenosił pożądany wariant genu bez rogu do miejsca docelowego. Plazmid zawierał geny oporności na antybiotyki.

Był to niezamierzony wynik edycji genu przez firmę biotechnologiczną Recombinetics. Firma nie znalazła i nie opublikowała tego odkrycia – pozostawiono je naukowcom z amerykańskiej FDA. Ten fragment pokazuje, dlaczego ścisłe regulowanie tej technologii jest kluczowe, w przeciwieństwie do nacisków lobby, aby nie uregulować.

Słowa Tada Sonstegarda, CEO filii rolnej Recombinetics, Acceligen, która prowadziła badania, powinny być wyryte w naszych głowach: „Nie szukaliśmy integracji plazmidów. Powinniśmy. ”

Plany Brazylii dotyczące krów poddanych edycji genów zostały odrzucone – oto dlaczego

MEGAN MOLTENIMEGAN MOLTENI
Przewodowy, 26 sierpnia 2019 r
https://www.wired.com/story/brazils-plans-for-gene-edited-cows-got-scrappedheres-why/

Byk pod redakcją genów nie tylko zyskał nowy gen bez klaksonu. Nieoczekiwany kawałek bakterii DNA również wszedł do jego genomu.

DO GÓRY Kilka miesięcy temu Brazylia była gotowa stworzyć pierwsze w kraju stado genetycznie odrobaczonych krów mlecznych. W październiku 2018 r. Brazylijscy regulatorzy ustalili, że wysiłki amerykańskiej firmy biotech mające na celu produkcję takiego zwierzęcia nie wymagały specjalnego nadzoru. W końcu była to po prostu próba przeniesienia do mlecznego bydła naturalnie występującej cechy braku rogów powszechnie występującej u ras wołowych.

Firma, Recombinetics z Minnesoty, rozpoczęła przygotowywanie dostaw nasienia od jednego z dwóch byków rasy Holstein, o zmienionych genach, Buri. Dzięki niemu hodowcy planowali stworzyć około 10 cieląt, aby udowodnić, że edycję można przekazać, i badać ich zdrowie przez kilka lat, gdy mieszkali w Brazylii. Gdyby wszystko poszło dobrze, wypróbowaliby zmiany w bardziej elitarnej stadninie mlecznej (przepraszam Buri) i wprowadzili się na rynek. Ale teraz, WIRED dowiedział się, że plany te zostały nagle porzucone.

Okazuje się, że Buri miał coś więcej niż tylko 1 bezrogowy gen. Część maszynerii edycyjnej, bakteryjny DNA, która przeniósł pożądany gen do komórek Buri, zwany plazmidem, przypadkowo wkleił się do jego genomu. W rzeczywistości był częściowo bakterią – malutką drobną częścią, około 4000 par zasad z około 3 miliardów.

Sam ten fakt niekoniecznie jest problematyczny; naukowcy uważają, że bakterie stale wymieniają geny z organizmami, na których żyją, w tym krowami i ludźmi. Ale ten transfer miał miejsce w laboratorium, a nie na pastwisku. Bity bakteryjne zawierały kilka genów oporności na antybiotyki powszechnie spotykane w plazmidach. Tak więc w oczach brazylijskich organów regulacyjnych był on wystarczająco bakteryjny, że Buri – i którekolwiek z jego potomstwa – nie mógł już być postrzegany jako nie GMO. Przynajmniej na razie projekt był skazany na niepowodzenie.

Rekombinacja sama tego nie odkryła. Na początku tego roku naukowcy z amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków natknęli się na usterkę, kiedy przeprowadzili publicznie dostępną sekwencję genomu Buri za pomocą nowego oprogramowania do badań przesiewowych, nad którym pracowali. Opublikowali te wyniki na serwerze pre-print bioRxiv w zeszłym miesiącu.

Kiedy Recombinetics stworzył Buri (i jego bezrogiego przyrodniego brata Spotigy) na parze szalek Petriego w 2014 roku, naukowcy sprawdzili, czy gen rzeczywiście się wstawił, i sprawdzili, czy maszyneria edycyjna… prekursor Crispr, zwany TALENAMI – nie robił żadnych cięć tam, gdzie nie powinien. Kiedy badacze firmy poinformowali o swoich wynikach w czasopiśmie Nature Biotechnology w 2016 roku, doszli do wniosku, że zwierzęta były wolne od jakichkolwiek nieoczekiwanych zmian.

„Nie szukaliśmy integracji plazmidów”, mówi Tad Sonstegard, dyrektor generalny filii Recombinetics, Acceligen, która prowadziła badania z brazylijskim partnerem konsultingowym. „A powinniśmy”.

Sonstegard mówi, że kiedy Acceligen dowiedział się o przypadkowej edycji w marcu, kierownictwo firmy poinformowało CTNBio, Comissão Técnica Nacional de Biossegurança w Brazylii i zakończyło plany dotyczące eksperymentalnego stada bez rogu. FDA skontaktowała się również z CTNBio w sprawie jego odkrycia. Według Acceligen żadne nasienie Buri nigdy nie zostało wywiezione. Nie można skontaktować się z CTNBio w sprawie komentarza.

Firma ma nadzieję na powrót do porzuconego teraz projektu w przyszłości z ulepszoną, pozbawioną plazmidów linią komórkową. Sonstegard mówi, że od czasu powstania Buri, Recombinetics od tego czasu przeszedł do systemu edycji, który nie używa już plazmidów do kartowania genu bez rogu. „Nadal uważamy, że system stosowany w Brazylii jest przykładem dobrego modelu regulacji edycji genów”, dodaje dyrektor wykonawczy.

W 2016 r. Firma Recombinetics zwróciła się do FDA z prośbą o wyznaczenie zmodyfikowanych genów krów „ogólnie uznawanych za bezpieczne”, co pozwoliłoby zwierzętom wejść do zasobów żywności bez większego nadzoru. Regulator federalny odmówił. Kilka miesięcy później, w styczniu 2017 r., Agencja ogłosiła, że ​​zacznie regulować wszelkie celowe modyfikacje genów zwierząt jako nowe leki. Wtedy Recombinetics zaczął szukać za granicą. „Tak naprawdę nie potrzebujemy Stanów Zjednoczonych”, powiedział dyrektor naczelny firmy, Mitch Abrahamsen, na początku tego roku. Oprócz pracy w Brazylii Acceligen dąży do partnerstwa w celu wprowadzenia genetycznie zmodyfikowanych krów w Kanadzie i Australii, choć nie złożyła jeszcze wniosku o zatwierdzenie w tych krajach.

Jego nadzieje na stado mleczne bez rogów można na razie porzucić w Brazylii, ale kolejny projekt, który ma na celu stworzenie zmodyfikowanego genetycznie, odpornego na ciepło bydła mięsnego wciąż się rozwija. Acceligen twierdzi, że nie znalazł śladu bakteryjnego DNA u tych zwierząt i że nie cofnięto żadnych zezwoleń. W rzeczywistości firma zamierza zintensyfikować swoją obecność w Brazylii, planując założyć tam biuro w 2020r.