Monsanto kazało swoim prawnikom interweniować na najwyższych szczeblach Departamentu Sprawiedliwości, aby zapobiec wniesieniu przeciwko niemu przestępstwa przeciwko nielegalnemu rozpylaniu zakazanego pestycydu
WYJĄTEK: Sprawa Monsanto rozpoczęła się rankiem 15 lipca 2014 r., Kiedy pracownicy giganta biotechnologicznego spryskali galon pestycydu zwanego parationem metylowym na dwóch akrach kukurydzy i pszenicy rosnących na Maui, zgodnie z danymi Monsanto. Hawajski sezon wegetacyjny jest idealny do testowania wpływu pestycydów i innych chemikaliów na genetycznie modyfikowane uprawy Monsanto sprzedawane w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie.
Rzekome nielegalne rozpylanie zakazanego „czynnika nerwowego” miało miejsce w odległości krótkiego spaceru od nadmorskich kurortów w Kihei na wyspie Maui, w jednej z kilku farm eksperymentalnych i produkcji nasion prowadzonych przez Monsanto. „Łyżeczka parationu metylu zabiłaby cię”, powiedział jeden z ekspertów rządu USA, „a także kilka innych osób”.
Wyjatek: Monsanto użył byłego najwyższego urzędnika DOJ, zaangażowanego w umowę Epsteina, aby stłumić sprawę przestępstwa
Adam Zagorin i Nick Schwellenbach
Yahoo News, 28 sierpnia 2019 r
https://news.yahoo.com/exclusive-monsanto-used-former-doj-lawyer-involved-in-epstein-case-to-quash-felony-charges-090028623.html?guccounter=1
Tej wiosny prokuratorzy Departamentu Sprawiedliwości byli bliscy oskarżenia giganta biotechnologicznego Monsanto o przestępstwo za nielegalne rozpylanie zakazanego, wysoce toksycznego pestycydu i czynnika nerwowego na Hawajach, niedaleko nadmorskich kurortów na Maui. Ale potem, zgodnie z wewnętrznym dokumentem rządowym z kwietnia 2019 r. Przeglądanym przez Project on Government Oversight (POGO), decyzja ta została uchylona.
Monsanto, walcząc z licznymi głośnymi procesami, w których twierdzi, że jego zabójca z chwastów Roundup powoduje raka, kazał prawnikom z Waszyngtonu interweniować na najwyższych szczeblach DOJ, aby zatrzymać przypadek przestępstwa, o czym wcześniej nie informowano. Kluczowy prawnik zajmujący się sprawą Monsanto, Alice S. Fisher, jest byłym urzędnikiem DOJ, który rzekomo przyczynił się do zachowania kontrowersyjnej prośby Jeffreya Epsteina przed jego ofiarami ponad dziesięć lat temu, chociaż niektórzy amerykańscy urzędnicy przedstawili inne powody, dla których ofiary nie zostały powiadomione. Fisher zaprzecza odgrywaniu roli decyzyjnej w sprawie Epsteina.
Sprawa o przestępstwo przeciwko Monsanto została zawieszona po tym, jak prawnicy spółki wystosowali w ostatniej chwili odwołanie do biura ówczesnego zastępcy prokuratora generalnego Rod Rosensteina, według źródeł zbliżonych do sprawy. Zgodnie z dokumentem biuro Rosensteina, po skonsultowaniu się z najwyższym wyznaczonym przez Departament Sprawiedliwości politycznym przedstawicielem prawa ochrony środowiska, a następnie „poleciło” prokuratorom federalnym „rozwiązanie sprawy karnej Monsanto jedynie z wykroczeniami” przed lipcem 2019 r., Zgodnie z tym dokumentem.
Wykroczenie jest mniej poważnym przestępstwem i wiąże się z mniejszymi karami; jest również mniej prawdopodobne, że przyciągnie uwagę opinii publicznej.
Takie wytyczne dla prokuratorów są rzadkie, twierdzą dawni adwokaci Departamentu Sprawiedliwości, i są wydawane „tylko w najbardziej nietypowych okolicznościach”, jak to napisał jeden dokument Departamentu Sprawiedliwości napisany przed laty. Zgodnie z długą tradycją Waszyngton poddaje się 93 biurom adwokackim w całym kraju, aby podejmować zdecydowaną większość decyzji w sprawie karnej w sprawach karnych.
Jednak przypadek Monsanto pokazuje, że kiedy najwyżsi urzędnicy w Waszyngtonie dokonują przeglądu decyzji prokuratorów, często wydaje się, że jest to odpowiedź na apele oskarżonych o głębokich kieszeniach, którzy mogą sobie pozwolić na zatrudnienie byłych starszych prawników Departamentu Sprawiedliwości, takich jak Fisher. A pozorny sukces Fishera w zminimalizowaniu zarzutów przeciwko Monsanto prawdopodobnie wzmocni krytyków, którzy twierdzą, że potężni i politycznie powiązani mają lepszą ofertę.
„Sporo zaangażowanych osób uważa, że było to oczywiste przestępstwo polegające na zabójczym, zakazanym pestycydu, ze znaczną zbiorową wiedzą i dowodami wiążącymi firmę z naruszeniem”, powiedział jeden z długoletnich ekspertów poinformowany o sytuacji, który poprosił o anonimowość z powodu wrażliwości sprawy. Nazwał decyzję biura Rosensteina „nadużyciem dyskrecji” sprzecznym z prawem.
Poproszony o komentarz na temat toczącej się sprawy i sposobu, w jaki jest ona rozpatrywana, Departament Sprawiedliwości stwierdził, że „zastosował wszystkie istotne źródła prawa w tej sprawie i przestrzegał wszystkich obowiązujących zasad egzekwowania prawa przez Departament”. podobnie jak Fisher, jej kancelaria, Latham & Watkins, czy Monsanto.
Źródło zbliżone do tej sprawy mówi, że obrót wydarzeń na korzyść Monsanto wywołał głęboką frustrację wśród prokuratorów i innych osób w Departamencie Sprawiedliwości, a także wśród urzędników organów ochrony środowiska.
Tymczasem pozorna pobłażliwość wobec Monsanto przychodzi w czasach gwałtownego spadku egzekwowania prawa ochrony środowiska do najniższego poziomu od dziesięcioleci i spadku egzekwowania prawa karnego przez korporacje DOJ. Pojawia się także wśród narodowej furii co do zdolności niektórych oskarżonych, zwłaszcza Epsteina, finansisty oskarżonego o prowadzenie międzynarodowej sieci handlu seksualnego z udziałem nieletnich dziewcząt, do wykorzystywania pieniędzy w celu uniknięcia sprawiedliwości.
Sprawa Monsanto rozpoczęła się rano 15 lipca 2014 r., Kiedy pracownicy giganta biotechnologicznego spryskali galon pestycydu zwanego parationem metylowym na dwóch akrach kukurydzy i pszenicy rosnących na Maui, zgodnie z danymi Monsanto. Hawajski sezon wegetacyjny jest idealny do testowania wpływu pestycydów i innych chemikaliów na genetycznie modyfikowane uprawy Monsanto sprzedawane w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie.
Rzekome nielegalne rozpylanie zakazanego czynnika nerwowego miało miejsce w odległości krótkiego spaceru od nadmorskich kurortów w Kihei na wyspie Maui, w jednej z kilku farm eksperymentalnych i produkcji nasion prowadzonych przez Monsanto. „Łyżeczka parationu metylu zabiłaby cię”, powiedział jeden z ekspertów rządu USA, „a także kilka innych osób”.
Zanim EPA całkowicie zakazała stosowania tej substancji chemicznej w 2013 r., Nosiła „ograniczoną” etykietę informującą, że nie należy jej rozpylać przy wietrze o prędkości powyżej 10 km / h. Ale dane pogodowe pokazują wiatr w dniu 15 lipca 2014 r., Na Maui wiał średnio ponad 18 mil na godzinę, porywując do ponad 23 mil na godzinę, potencjalnie wysyłając wysoce toksyczną substancję daleko poza strefę docelową.
Chociaż nie było doniesień o szkodach wyrządzonych ludziom przez incydent, rozpylanie metyloparationu „po prostu naruszyłoby” zakaz, William Jordan, były zastępca dyrektora biura pestycydów EPA, powiedział POGO w e-mailu. Ludzie rozpylający pestycydy i prawdopodobnie ich pracodawca „ponoszą odpowiedzialność za naruszenie”.
„Monsanto jest w tym ekspertem, więc nie przypomina to rolnika, który może nie być świadomy prawa” – dodał Fred Burnside, były starszy funkcjonariusz organów ścigania EPA. Jego zdaniem, oczywiste obniżenie zarzutów przez Sędziego Głównego w sprawie Monsanto „jest dziwne i niezwykłe”.
To nie jedyny raz, gdy biuro Rosensteina nieoczekiwanie skierowało prokuratorów, by złagodzić powagę naruszeń wobec dużych firm. Na przykład w ubiegłym roku New York Times poinformował, że ówczesny zastępca prokuratora generalnego Rosenstein uchylił prokuratorów, którzy usiłowali postawić zarzuty przeciwko Royal Bank of Scotland za rzekome poważne oszustwo przeciwko nabywcom papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką przed kryzysem finansowym.
Ale po tym, jak zespół obrony prawnej banku – w skład którego wchodziło dwóch byłych zastępców prokuratora generalnego – spotkał się z Rosensteinem, polecił prokuratorom prowadzenie zamiast tego postępowań cywilnych, poinformowała ProPublica.
Niby nielegalne opryskiwanie Monsanto wyszło na jaw, gdy ktoś na Hawajach wyciekł ze zdjęć dzienników opryskiwania firmy, które dokumentowały zastosowanie parationu metylu (pod nazwą handlową Penncap-M).
Wiadomość o mało zauważonych dziennikach została opublikowana w Internecie wkrótce po tym, jak doszło do opryskiwania, i ponownie w 2016 r. Na stronie na Facebooku o nazwie „Dirty Little Secrets Maui” prowadzonej przez działaczy ekologicznych na wyspie. (Monsanto ujawnił również swoje opryskiwanie chemikaliami w raporcie opublikowanym na stronie internetowej hrabstwa Maui, niedokładnie opisując substancję jako „ograniczoną”, kiedy faktycznie została zakazana).
Zaangażowani zostali także śledczy EPA, a także prokuratorzy federalni.
Ale z powodu konfliktu interesów w prokuraturze federalnej na Hawajach, prokurator USA w Central District of California przejął tę sprawę. Personel tego biura zaplanował oskarżenie Monsanto o przestępstwo polegające na naruszeniu Ustawy o ochronie i odzysku zasobów, przepisie regulującym przechowywanie i unieszkodliwianie niebezpiecznych odpadów.
W międzyczasie Monsanto zmagało się z procesem sądowym ofiar ofiar raka, którym do tej pory przyznano setki milionów dolarów za zachorowanie po narażeniu na morderstwo chwastów Roundup firmy. Monsanto nadal zaprzecza, że Roundup jest odpowiedzialny i odwołał się od wielu nagród. Po tym, jak Monsanto zakończyło fuzję w 2018 r. Z Bayerem, niemieckim gigantem chemicznym i farmaceutycznym, te procesy pomogły zminimalizować zapasy Bayera do najniższych poziomów od lat, a Bayer rzekomo proponuje zapłacić 8 miliardów dolarów na zaspokojenie wszystkich roszczeń.
Dokumenty ostatnio opublikowane w jednym z postępowań Roundup przeciwko Monsanto obejmują notatkę z lipca 2018 r. Od konsultanta firmy zatytułowaną „Ściśle prywatny i poufny”, która opisuje sprzeciw administracji Trumpa wobec dalszej regulacji glifosatu, chemicznej nazwy Roundup.
Notatka konsultanta Monsanto cytuje doradcę Białego Domu: „Mamy powrót Monsanto do przepisów dotyczących pestycydów”.
Według Centrum Polityki Responsywnej w cyklu wyborów prezydenckich w 2016 r. Komisja polityczna i pracownicy Monsanto przekazali GOP ogółem 526 856 USD i 167 113 USD. Monsanto przekazało 25 000 USD na sfinansowanie inauguracji Prezydenta Trumpa w styczniu 2017 r. Około tygodnia przed inauguracją Trump spotkał się z dyrektorami generalnymi Monsanto i Bayer w Trump Tower, aby omówić potencjalne połączenie spółek.
W sprawie oprysków Maui Monsanto i jego zespół obrony w Latham & Watkins, globalnej kancelarii prawnej z solidną praktyką obrony korporacyjnej, cicho negocjowali z prokuratorami zawodowymi, mając nadzieję na skonstruowanie zmniejszenia zarzutu o przestępstwo.
Kiedy prawnicy rządowi oparli się, adwokaci Monsanto – w tym partnerka Latham Alice S. Fisher – wystosowali apel do wyższej władzy: do biura ówczesnego zastępcy prokuratora generalnego Rod Rosensteina, mówią źródła śledzące tę sprawę. A Fisher, znany z republikańskich kręgów prawnych i dobrze znany Białemu Domowi, był w dobrej pozycji, aby pomóc w zorganizowaniu boiska. Fisher, niegdyś szef wydziału przestępczego DOJ pod przewodnictwem George’a W. Busha, udzielił wywiadu administracji Trumpa w 2017 r. Jako potencjalny zastępca Jamesa Comeya jako szefa FBI.
Aby zdecydować, jak należy postępować w ostatniej chwili z gambitem Monsanto, biuro Rosensteina zwróciło się do Jeffreya Bossert Clarka, szefa departamentu ds. Środowiska. Według osób śledzących tę sprawę Clark agresywnie argumentował, że DOJ nie powinien nadmiernie kryminalizować postępowania Monsanto. Zamiast tego zasugerował obciążenie firmy jedynie na podstawie ustawy o wykroczeniach.
Dyrektywa dotycząca zastąpienia opinii Clarka ostrzejszymi zaleceniami osiągniętymi przez prokuratorów i innych, którzy długo pracowali nad tą sprawą, przyniosła skutek. I tak biuro Rosensteina unieważniło prokuratorów, pomimo stałych wskazówek wydziału dla prawników, aby „oskarżali i ścigali najpoważniejsze przestępstwa, które można łatwo udowodnić”.
Zdolność niektórych oskarżonych do preferencyjnego traktowania została już podniesiona, w tym przez byłych urzędników Departamentu Sprawiedliwości.
Przemawiając w ramach dyskusji panelowej Federalist Society 2017 w Waszyngtonie wraz z Fisherem, Georgem J. Terwilligerem III, który był zastępcą prokuratora generalnego Williama Barra pod przewodnictwem prezydenta George’a H.W. Bush, a następnie pełniący obowiązki prokuratora generalnego, przyznał, że pojawienie się nierównego dostępu może mieć wpływ na „publiczne postrzeganie sprawiedliwości w systemie wymiaru sprawiedliwości”. „Za moich czasów” – powiedział – „kto został usłyszany, zależał w dużej mierze od tego, kto pytał: szczerze.”
Terwilliger wyraził również obawy dotyczące tego, jak tego rodzaju odwołania mogą wpływać na działania departamentu, jeśli odbywają się regularnie. „Oczywiście można zatrzymać cały system, jeśli wszyscy, którzy nie zgadzają się z [asystentem prokuratora USA] gdzieś w terenie, będą w stanie odwołać się do Głównego Trybunału Sprawiedliwości”.
Terwilliger nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
Wydaje się, że główny sędzia w Waszyngtonie udzielił przynajmniej garstki apelacji oskarżonych o głębokich kieszeniach w czasach Fishera jako szef wydziału karnego w DOJ w latach 2005–2008. Na przykład w 2007 r. Prawnicy zatrudnieni przez Purdue Pharma, producenta Oxycontin podjęło własną próbę unieważnienia prokuratury, kierując swoje uwagi do najwyższych urzędników, w tym Fishera.
Po czteroletnim dochodzeniu prokuratorzy zaplanowali postawienie w stan oskarżenia trzem kierownictwu Purdue za przestępstwa, które mogłyby ich skazać na karę więzienia za ukrywanie informacji wykazujących, że firma wiedziała, że produkowane przez nią opioidy są bardzo uzależniające i są powszechnie nadużywane, zgodnie z New York Times .
Jednak zespół obronny Purdue, któremu doradzał były adwokat USA Rudy Giuliani, spotkał się z wyższymi urzędnikami DOJ w celu podcięcia decyzji, według „Timesa”. Powołując się na czterech prawników zaznajomionych z wewnętrznymi dyskusjami, gazeta powiedziała, że Fisher i inni wyżsi urzędnicy jasno stwierdzili, że nie popierają oskarżeń o przestępstwa, torując drogę trzem kierownictwu Purdue do przyznania się do winy za mniejsze zarzuty.
Ani Fisher, ani Purdue nie skomentowali.
Jednak najbardziej znane apele z udziałem Fishera były w sprawie karnej przeciwko Epsteinowi ponad dziesięć lat temu. Sprawa doprowadziła do niezwykłego zarzutu dotyczącego wykroczenia wobec urzędu ówczesnych Stanów Zjednoczonych. adwokat w Miami, Alexander Acosta. Umowa pozwoliła Epsteinowi, który został oskarżony o uprawianie seksu z nieletnimi, służyć nieco ponad rok w więzieniu na Florydzie, głównie po zwolnieniu z pracy. Powszechnie postrzegana jako zbyt łagodna krytyka porozumienia doprowadziła do rezygnacji Acosty z funkcji sekretarza pracy na początku tego roku. Epstein, który spotkał się z nowymi zarzutami związanymi z handlem nieletnimi, popełnił ostatnio samobójstwo w więzieniu.
W kilku punktach, zanim przyznał się do winy w 2008 r., Prawnicy Epsteina lobbowali Fishera i innych najwyższych urzędników DOJ, aby porzucili sprawę przeciwko swojemu klientowi. Wysiłek ten nie powiódł się, ale późniejszy proces wniesiony przez ofiary Epsteina odkrył obszerną korespondencję między adwokatami Epsteina i Departamentem Sprawiedliwości, wykazując, że korzystali oni również z apelacji do Fishera, aby argumentować przeciwko powiadomieniu ofiar Epsteina o porozumieniu w sprawie zarzutów. Listy te zostały napisane w krytycznym okresie, kiedy biuro Acosty przeszło od faworyzowania powiadomień do wycofania się z tego.
28 listopada 2007 r. Prawnik Epstein, Ken Starr, były starszy urzędnik DOJ i niezależny doradca, który prowadził dochodzenie w sprawie Prezydenta Clintona, napisał do Fishera z prośbą o spotkanie „w najbliższym dogodnym terminie”.
W ciągu następnego półtora tygodnia prawnicy Epsteina wymienili z Acostą szereg listów, w tym dwa, w których przywołali spodziewaną rozmowę z Fishem jako powód do opóźnienia powiadomienia ofiar o porozumieniu w sprawie zarzutów. Acosta odpowiedział, że jego biuro było prawnie zobowiązane do powiadamiania ofiar i jest o krok od tego. Ale podczas sporządzania listu z powiadomieniem Acosta napisał również, że powie swoim prokuratorom, aby opóźnili wysłanie powiadomienia. Kilka tygodni później Acosta napisał, że jego poglądy zmieniły się w kwestii informowania ofiar, zauważając również, że rozmawiał z Fisherem o prawdopodobieństwie kolejnych odwołań. Biuro Acosty nigdy nie powiadomiło zdecydowanej większości z ponad 30 ofiar o porozumieniu w sprawie zarzutów, zanim Epstein nie przyznał się do winy latem 2008 roku.
Na konferencji prasowej w lipcu 2019 r. Acosta wyjaśnił swoje prawne powody powiadamiania ofiar, nigdy nie wspominając o Fisher.
Chociaż nie jest jasne, jaką rolę mógł odegrać Fisher, adwokat Epsteina, Ken Starr, przedstawił jej apel jako klucz do trzymania ofiar w ciemności. W kwietniu 2008 r. Napisał do DOJ, że powiadomienie ofiary „list został zatrzymany dopiero w wyniku jedenastogodzinnego odwołania do [zastępcy prokuratora generalnego] Fishera”. Starr nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
Fisher zaprzeczył zarzutowi Starra w oświadczeniu wydanym POGO, mówiąc: „Nie podjąłem żadnych decyzji związanych z powiadomieniem ofiary, a każde oświadczenie przeciwne jest wyraźnie fałszywe. Z publicznego rejestru wynika również, że Wydział Karny stanowczo odrzucił apelacje adwokatów Epsteina. ”Odwołując się do listu jednego z adwokatów Epsteina z 15 maja 2008 r., Powiedziała POGO, że„ Wydział stwierdził tylko, że prokurator amerykański może właściwie skorzystaj z własnego uznania, aby zezwolić na ściganie w tej sprawie. ”
Niezależnie od roli Fishera krytycy twierdzą, że apelacje do Głównej Sprawiedliwości miały skutek.
„Faktem jest, że Główny Sędzia był gotów poświęcić miesiące na rozpatrzenie odwołań na wielu poziomach od adwokatów Epsteina, i to była karta, którą zagrał, aby opóźnić sprawiedliwość”, powiedział adwokat Paul Cassell, były sędzia federalny i prokurator, który reprezentuje niektórych przedstawicieli Epsteina ofiary, w wywiadzie dla POGO.
Sędzia federalny orzekł na początku tego roku w procesie dotyczącym ofiary Epsteina, że biuro Acosty naruszyło ochronę prawną ofiar na podstawie Ustawy o prawach ofiar przestępstw, utrzymując negocjacje w sprawie zarzutów „w tajemnicy” i powiadamiając je. Sędzia napisał, że było to zasadniczo niesprawiedliwe, ponieważ ofiary nie miały „takiej samej możliwości” jak Epstein „wpłynąć na decyzje prokuratora, zanim stały się ostateczne”.
W przypadku Monsanto nie ma konkretnych ofiar, które mogłyby zakwestionować sposób rozpatrzenia sprawy przez Departament Sprawiedliwości, a lipcowy termin podany w rządowym dokumencie dotyczącym oskarżenia Monsanto został przekroczony. Źródła podążające za tą sprawą podają, że szczegóły dotyczące zmniejszonych, wykroczeń przeciwko firmie, które mogą pociągać za sobą kary finansowe, muszą być nadal wypracowane. Źródła sugerują również, że Monsanto może zostać ukarane grzywną w wysokości ponad 5 milionów dolarów, i grozi mu odroczone ściganie za przestępstwo, jeśli firma nie spełni wszystkich wymogów każdego zarzutu wykroczenia, na który się zgadza. Mówią jednak, że kary mogą być znacznie mniejsze.
Cokolwiek się stanie, główna sprawiedliwość w Waszyngtonie będzie musiała zatwierdzić każdą ugodę, a „atrament na tej umowie nie jest jeszcze suchy”.
Artykuł został opublikowany we współpracy z Project on Government Oversight, w którym Nick Schwellenbach jest dyrektorem dochodzeń, a Adam Zagorin jest dziennikarzem. Stażysta POGO Maia Berlow asystowała przy badaniach.